piątek, 28 września 2012

With you it's different - 7

   Następnego dnia rano Seung Hyun obudził się dosyć wcześnie. Strasznie chciało mu się pić. Wyszedł ze swojego pokoju w kierunku kuchni. Chwilę później wracał do swojej sypialni ze szklanką pełną wody.  Był jeszcze dosyć zaspany, więc od razu nie zauważył Hong Kiego stojącego nieopodal i pakującego plecak. Kiedy w końcu go zobaczył, wypuścił szklankę z ręki. Na szczęście upadła na dywan i nie rozbiła się. Jedynie wykładzina zmieniła swój kolor na ciemniejszy.
- Hong Ki?! Co ty tu robisz? Stało się coś? - zapytał Seung Hyun.
- Nie... A niby czemu miałoby się coś stać? - odpowiedział Hong Ki i popatrzył na gitarzystę ze zdziwieniem.
- Przecież ciebie nigdy nie można dobudzić! Śpisz zupełnie jak kamień. Koło twojego łóżka mogłaby grać jakaś orkiestra, a ty i tak byś jej nie zauważył!
- Co się dzieje? - zapytał lider wychodząc ze swojej sypialni. Za nim ze swoich pokoi wyszli pozostali członkowie zespołu. - Seung Hyun, czemu krzyczysz?
   Chwilę później wszyscy zobaczyli Hong Kiego i również bardzo się zdziwili. Zaskoczył ich również fakt, że ich kolega właśnie wychodził z domu.
- Gdzie ty się wybierasz? - zapytał Jong Hun. - Przecież dziś mamy próbę!
- Spokojnie, zdążę - odpowiedział mu. - Powiem wam tylko jedno. Dziś przyprowadzę kogoś na naszą próbę. 
   Odwrócił się i poszedł w stronę garderoby. Wziął kurtkę, założył buty i poszedł w stronę drzwi. Nagle zaczął dzwonić jego telefon.
- Sang In? Będę za jakąś godzinę. Będę czekał pod tamtą kawiarnią, okej? Sekundkę - powiedział do niej i odwrócił się do swoich przyjaciół, którzy podążali za nim jak cień. - Przestaniecie za mną chodzić?! Właśnie rozmawiam...
   Chłopaki ciągle patrzyli na Hong Kiego. Z jego telefonu wyraźnie słychać było radosny dziewczęcy śmiech. Chwilę później piosenkarz zakończył rozmowę i wyszedł z mieszkania. Muzycy pogrążyli się w rozmyślaniach o tajemniczym gościu, który ma dziś zawitać do nich na próbę.
   Godzinę później Sang In czekała na chłopaka w umówionym miejscu, Właścicielka kawiarni, w której pracowała dziewczyna, wyjechała na kilka dni za miasto, więc nastolatka miała wolne. Usiadła na ławce nieopodal i cierpliwie czekała. Jakiś czas później pojawił się Hong Ki.
-Przepraszam, korki - powiedział od razu, kiedy dziewczyna wsiadła do samochodu.Chłopak spojrzał na nią. Była ubrana dość zwyczajnie. Miała na sobie jasne rurki, czarną koszulkę i białą bluzkę, ale i tak wyglądała ładnie.


- Czy uważasz, że to dobry pomysł? - zapytała go po dłuższej chwili.
- O czym mówisz?
- Może nie powinnam iść z tobą na próbę.
- Dlaczego? Chłopaki na pewno cię polubią!
   Jednak dziewczyna była trochę poddenerwowana. Nie wiedziała, czy ma pójść na próbę FT Island, ale Hong Ki od początku bardzo nalegał. Zgodziła się, ale teraz nie wiedziała, czy to aby na pewno jest dobra decyzja.
   Godzinę później dojechali na miejsce. Wysiedli z samochodu i weszli do budynku, w którym było pełno ludzi. Wszyscy od razu poznali Hong Kiego i witali się z nim. Byli dosyć zaskoczeni widokiem nieznajomej dziewczyny, jednak nie pytali chłopaka o nic. Oboje wsiedli do windy i wjechali na odpowiednie piętro.
   W sali prób wszyscy czekali już na wokalistę. Spóźniał się. Jae Jin i Seung Hyun brzdąkali sobie na swoich gitarach. Min Hwan uderzał pałeczkami w każdą napotkaną rzecz, a Jong Hun chodził nerwowo po pomieszczeniu. Nagle w drzwiach ukazał się Hong Ki.
- Nareszcie! Gdzie ty się podziewałeś? - zapytali wszyscy członkowie niemal jednocześnie.
- Przyprowadziłem kogoś - powiedział i otworzył szerzej drzwi. Do środka weszła zawstydzona Sang In. - Oto moja dobra koleżanka - Sang In! - przedstawił ją wszystkim. Chłopaki mieli dość dziwne miny.  Sądzili, że to będzie jakaś ich wielka fanka, że przyjdzie w ubraniach lub z dodatkami z logo ich zespołu, czy coś w tym stylu. A tu przed nimi stała zwyczajna, normalnie ubrana dziewczyna.
- Dzień dobry - powiedziała nieśmiało i delikatnie się pokłoniła. - Jak już powiedział Hong Ki, jestem Sang In. Mam coś dla was - powiedziała i z torby wyjęła pięć średniej wielkości pudełek. - Razem z moją przyjaciółką, która jest waszą wielką fanką, upiekłyśmy wczoraj wieczorem ciasteczka - dodała i podała każdemu z chłopaków po jednym pudełku. Otworzyli je. Na niektórych widniały napisane lukrem ich imiona. Hong Ki zaczął jeść pierwszy. Chwilę później wszyscy je jedli. Jong Hun podszedł i poczęstował Sang In. Zaczęli rozmawiać, a potem przyłączyli się do nich  pozostali.  Członkowie FT Island okazali się być bardzo mili.
   Jakiś czas później rozpoczęła się próba. Chłopaki zagrali swoje największe przeboje. Dziewczyna siedziała na jednym z krzeseł i słuchała. Świetnie się bawiła. Chwilami miała chęć wstać i zacząć tańczyć, jednak się powstrzymywała. Cały czas się uśmiechała. Teraz cieszyła się ze swojej decyzji. To było o wiele lepsze od siedzenia w domu.
   Po jakimś czasie wszyscy postanowili zrobić sobie przerwę. Hong Ki zaproponował, że skoczy po coś do picia.  Sang In została sama z pozostałymi członkami zespołu. Na początku było cicho i dość niezręcznie, ale chwilę później Jong Hun podszedł do dziewczyny i usiadł koło niej.
- Więc... Czym się interesujesz? - zapytał i uśmiechnął się.
- Bardzo lubię robić zdjęcia - odpowiedziała i odwzajemniła uśmiech.
- A grałaś może kiedyś na jakimś instrumencie? 
- Nie. Zawsze chciałam, ale jakoś nie było czasu... - odparła. Jong Hun pokiwał głową, wstał i poszedł po swoją gitarę.  Chwilę później znów przyszedł do dziewczyny. Podał jej instrument, a potem stanął za jej plecami i pomagał jej odpowiednio ułożyć ręce na gitarze.
   W tym momencie do sali wszedł Hong Ki z kilkoma butelkami soku. Ujrzał jego koleżankę i lidera. ' No tak, od razu musiał zacząć ją bajerować ' pomyślał chłopak. Rozdał każdemu napój i usiadł na podłodze.  Przyglądał się pozostałym członkom zespołu. Jae Jin i Seung Hyun zajadali się ciasteczkami od Sang In, a perkusisty nie było w pobliżu.
- Mam dla was wspaniałą wiadomość! - powiedział menadżer FT Island wchodząc do pomieszczenia. - Załatwiłem wam sesję dla pewnego magazynu... Kto to jest?! - krzyknął widząc Sang In razem z Jong Hunem. Chłopak podszedł do niego i jako lider chciał wszystko wytłumaczyć, ale ubiegł go Hong Ki.
- To jest moja dobra koleżanka! - powiedział. 
- Przykro mi, ale musi opuścić tę salę. Nie może tu przebywać.
- Przepraszam, to moja wina.  Już mnie tu nie ma - powiedziała, pokłoniła się i wyszła z sali. Hong Ki krzyknął, aby poczekała na niego do końca próby. Jednak dziewczyna nie mogła już czekać. W końcu była umówiona z Toichim. Wyszła z budynku i wsiadła do autobusu.

2 komentarze:

  1. WoW Ala. Myślałam, że Jong Hun ją pocałuje xd a tu nic :D
    ale to wszytko przez yaoi ;]
    czekam na kolejny rozdział !
    życzę dużoo weny
    Hwaiting ! ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. tak, ja też miałam podobne wrażenie, że zacznie do niej zalatywać i wgl, ale na szczęście tego nie było. szkoda, że Sang In nie mogła dłużej tam zostać. czekam na kolejny rozdział. ^^

    OdpowiedzUsuń