czwartek, 22 listopada 2012

With you it's different - 10

   Nadeszła jesień i rozpoczęły się studia. Sang In starała się pogodzić naukę z pracą, spotkaniami z przyjaciółmi oraz z lekcjami gry na gitarze. Trzeba było przyznać, że Jong Hun był świetnym nauczycielem. Pod jego nadzorem dziewczyna robiła postępy. Te lekcje były również okazją do żartów. Sang In świetnie dogadywała się z liderem i Hong Kim jak i z pozostałymi członkami zespołu.
   Pewnego deszczowego dnia dziewczyna siedziała po zajęciach na uczelni w domu wraz z Yuuną i Toichim.   Teraz nie pracowała już tak dużo, co w wakacje, miała więc więcej czasu dla siebie. Przyjaciele oglądali we trójkę telewizję. Nagle Sang In podniosła się z kanapy i powiedziała, że idzie na lekcję gry.
- Nawet nie wiesz, jak ja bardzo ci zazdroszczę! Do tej pory nie mogę uwierzyć, że naprawdę poznałaś FT Island...
- Tak, ja czasami też... - odparła. Właśnie w tej chwili przypomniała jej się reakcja Yuuny na wiadomość, że Hong Ki to jest jednak TEN Hong Ki. Przyjaciółka bardzo się ucieszyła, jednak nie tak bardzo, jak spodziewała się tego Sang In. Dziewczyna proponowała nawet jej kilka razy spotkanie z nim i z pozostałymi osobami z FT Island, jednak Yuuna wolała tego nie robić.
   Sang In poszła do swojego pokoju i otworzyła szafę. Jak zwykle miała jeden i ten sam problem, czyli ' w co się ubrać?'. Po dłuższym przeszukiwaniu zawartości szafy wybrała w końcu różowo-biały t-shirt, szarą bluzę z kapturem i niebieskie rurki. Wzięła jeszcze małą białą torebkę i już była gotowa do wyjścia. Pożegnała się z Yuuną i Toichim i już jej nie było.


 
   Po jakimś czasie w końcu udało jej się dotrzeć na miejsce. Mimo tego, że miała ze sobą parasolkę i tak jej bluza była mokra. Drzwi otworzył jej Min Hwan. Kiedy tylko weszła do środka, od razu zdjęła z siebie przemoczoną bluzę, a chłopak zabrał ją, żeby ją wysuszyć. 
   Sang In i Min Hwan byli w tym samym wieku, więc świetnie się dogadywali. Mieli wspólne zainteresowania - oboje lubili fotografować. Po krótkiej rozmowie chłopak powiedział jej, że Jong Hun już czeka na nią w swoim pokoju. Dziewczyna weszła po schodach i skierowała się do pokoju lidera.
- Puk, puk - powiedziała uchylając drzwi do jego pokoju. Zobaczyła chłopaka czytającego książkę.
- O już jesteś - uśmiechnął się do niej.- Siadaj - dodał.
   Dziewczyna usiadła na łóżku obok chłopaka. Jak zwykle na czas lekcji dostała od niego gitarę. Po jakimś czasie Sang In zagrała pewną melodię. Chłopak chciał powiedzieć jej coś, co dotyczyło jej gry, kiedy przypadkowo dotknął jej dłoni.
- Jakie twoje ręce są zimne! - powiedział do niej i ujął jej dłonie w swoje. - Czy jest ci zimno? - zapytał z troską.
- Jest mi tylko trochę chłodno, ale nic mi nie będzie. Po prostu grajmy dalej.
   Jednak chłopak pokręcił głową. Wstał z łóżka i podszedł do swojej szafy. Chwilę później wrócił do dziewczyny z ciepłym swetrem. 
- Załóż go - powiedział do niej i uśmiechnął się.
   Sang In wzięła sweter od chłopaka i podziękowała. Jong Hun ponownie usiadł obok niej, a dziewczyna zaczęła zakładać na siebie ubranie . Kiedy już go założyła, uśmiechnięta odwróciła się w stronę Jong Huna. Wtedy zobaczyła, że chłopak siedzi naprawdę blisko i pochyla się w jej stronę. Była naprawdę zaskoczona, nie wiedziała, co ma w tej chwili zrobić. Siedziała jak skamieniała, a on był coraz bliżej. Prawie ją pocałował, kiedy oboje usłyszeli, jak ktoś wchodzi do pomieszczenia.
- Hej, Jong Hun! Widziałeś może mój zeszyt z... - powiedział Seung Hyun. Spojrzał na przyjaciół siedzących na łóżku, którzy momentalnie od siebie odskoczyli. - Oj, przepraszam. Nie będę wam przeszkadzał - powiedział z zakłopotaniem i wyszedł.
   Sang In zrobiło się strasznie głupio. Co Seung Hyun mógł sobie teraz o niej pomyśleć? Dziewczyna była również zaskoczona zachowaniem Jong Huna. Miała mętlik w głowie. Pospiesznie wstała z łóżka, wzięła swoją torbę i zaczęła iść w stronę drzwi.
- Przepraszam, ale chyba powinnam już iść - rzuciła w jego stronę i wyszła z pokoju.
   Dziewczyna zbiegła szybko po schodach. Z salonu wyszedł Min Hwan. Kiedy zauważył, że Sang In już wychodzi, poszedł do garderoby po jej bluzę. Nastolatka właśnie zakładała buty, kiedy usłyszała za plecami znajomy głos.
- Poczekaj, odwiozę cię - powiedział Jong Hun i też zaczął się ubierać.
- Nie, naprawdę nie trzeba. Wrócę autobusem - odparła. Wolała sobie teraz to wszystko przemyśleć. 
- Ale przecież strasznie pada! - dodał chłopak. Właśnie w tym momencie przyszedł Min Hwan z bluzą dziewczyny oraz Hong Ki. Sang In wzięła suchą już bluzę od maknae i ładnie podziękowała, a sweter oddała Jong Hunowi. Jednak chłopak nadal upierał się przy swoim. Rzucił swetrem w Hong Kiego, a sam łapiąc szybko kluczyki od samochodu wybiegł za Sang In.
   Ostatecznie dziewczyna zgodziła się, żeby z nim wrócić. Tym razem droga powrotna strasznie się jej dłużyła. Przez cały czas prawie się do siebie nie odzywali. Sang In dalej była jeszcze zaskoczona. Już od jakiegoś czasu zauważyła, że kiedy tylko przebywała z liderem, jej serce zaczynało bić szybciej. O wiele szybciej. Jednak starała się tego po sobie nie okazywać. A co, jeżeli to nie udawało się jej do końca? Może Jong Hun coś zauważył? Dziewczyna miała jednak nadzieję, że do tego nie doszło.
   Samochód lidera zatrzymał się przed jej domem. Sang In chciała być miła, więc nachyliła się i pocałowała go w policzek. Starała się, aby to był jak najbardziej przyjacielski gest.
- Dziękuję - powiedziała nieśmiało. Złapała za swoją torebkę i już miała wysiadać, kiedy chłopak położył rękę na jej dłoni.
- Poczekaj jeszcze chwilkę - powiedział. Widać było, że był trochę zestresowany. - Posłuchaj... - zaczął. - Chodzi mi o to, że... że... - nie mógł dobrać odpowiednich słów. - Ja naprawdę bardzo cię lubię - powiedział w końcu. 
- Ja... Chodzi o to, że ja też cię bardzo lubię - odparła. Cieszyła się, że mogła to swobodnie powiedzieć. Skoro on pierwszy wyznał jej swoje uczucia, ona nie musiała się już z nimi kryć. 
   Chłopak chciał coś jeszcze dodać, ale w tym momencie zaczął dzwonić jego telefon. Jong Hun wyjął go pospiesznie z kieszeni i spojrzał na ekran. Nie wiedział, czy ma odrzucić połączenie, czy je odebrać. Dziewczyna spojrzała na wyświetlacz. Dzwonił menadżer FT Island.
- Odbierz, a ja już pójdę - powiedziała.
- Nie, poczekaj - odparł chłopak. Niestety dziewczyna była już na ulicy i wchodziła po schodkach do domu. Jong Hun nie odebrał telefonu, tylko rzucił nim na tylne siedzenie. Z piskiem opon ruszył z przed domu Sang In i pojechał do siebie.
   Od tamtej pory lider zawsze odwoził dziewczynę do domu po zakończonej lekcji. Po jakimś tygodniu, odkąd oboje wyznali sobie uczucie, chłopak ponownie odwoził Sang In. Ona jak zawsze na pożegnanie chciała pocałować go w policzek. Jednak kiedy zbliżyła się do niego, on szybko przekrzywił głowę i w efekcie dziewczyna pocałowała go w usta. Zaskoczona szybko się odsunęła i spojrzała na niego swoimi dużymi brązowymi oczyma. Jong Hun tylko uśmiechnął się do niej, nachylił się jeszcze bardziej i zaczął ją całować. Sang In nie protestowała. Chłopak położył swoją rękę na jej nagim kolanie. Po chwili jednak dziewczyna jakby się otrząsnęła i odsunęła się od niego. Wysiadając powiedziała tylko krótkie: 'Przepraszam' i już jej nie było. Chłopak był na siebie wściekły. Myślał, że wystraszył ją swoim zachowaniem.
Sang In weszła cicho do domu. Yuuny nie było, a Toichi oglądał sobie spokojnie telewizję. Przywitała się z nim i szybko pobiegła do swojego pokoju na piętrze. Torebkę rzuciła na podłogę, a sama padła na łóżko. 'Czemu to wszystko musi być tak skomplikowane?' zastanawiała się. Czyżby mogła zakochać się w liderze popularnego zespołu? Nie, to chyba nie mogło być możliwe. Chociaż można było zadać zupełnie inne pytanie. Czy lider popularnego zespołu, chłopak, w którym kochają się tysiące dziewczyn mógł się zakochać w kimś takim jak ona? Zmęczona całym dniem zasnęła, nawet nie przebierając się w piżamę.
   Następnego dnia rano obudził ją sms od Jong Huna. Zaspana wyciągnęła po niego rękę i odczytała wiadomość. Napisał do niej:....


Co takiego napisał Jong Hun? Tego dowiecie się w następnym rozdziale! ^^

P.S. przepraszam, że rozdział jest może taki trochę nieogranięty... Postaram się, aby kolejne były lepsze. 

7 komentarzy:

  1. Ojacie, Alan, pisz pisz ^^ Już nie mogę się doczekać następnego rozdziału... Chyba nie wytrzymam. :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowny rozdział!
    Ja jak najbardziej go ogarniam XD
    Czekam na next ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Omo, omo, omo Ala ! Kocham cię za ten rozdział <3 ^^
    Jejciu, wiedziałam, że tak będzie :D
    Zżera mnie ciekawość, pisz szybciej ;]

    Natsu~ [Sung Sang Mi.]

    OdpowiedzUsuń
  4. no i świetnie, rany coś tak przeczuwałam, że między nimi coś będzie. ^^ i teraz będę się zastanawiać, co Jong Hun do niej napisał, albo coś pozytywnego, albo negatywnego. :D
    czekam na kolejny rozdział. <3

    OdpowiedzUsuń
  5. nominowałam cię do Liebster Award. :D
    pytania u mnie na blogu. :)
    http://shinee-stories-i-nie-tylko.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Nominowałam Cię do Libster Award ;D
    Więcej na moim blogu^^

    OdpowiedzUsuń